31 października, 2010
orni
Dzisiejszy wczesny poranek zapowiadał się obiecująco. Pojawiło się nawet na chwilę słońce. Jednak już koło 8:00 niebo zasnuło się chmurami, z których przez całe przedpołudnie od czasu do czasu siąpił deszcz. Na domiar złego dokuczał porywisty wiatr. Nie było już jednak odwrotu. Wspólnie z Dawidem ponownie wypraliśmy się nad rozlewiska Narwi i Bugu.
Na Modlinie w kontraście do zeszłego weekendu po lodzie ani śladu. Pozom wody jest za to na tyle wysoki, że trzciny zostały całkowicie przykryte . Z pierwszego punktu widokowego, którym była skarpa koło przejazdu kolejowego nie udało nam się wiele wypatrzeć. 2 bieliki odpoczywały na trawiastej wysepce. Nad głowami przeleciał nam gróbodziób. Znaleźliśmy skupisko żerujących kaczek w oddali przy Wkrze, niedaleko domku na skarpie. Podjechaliśmy w to miejsce od strony Pomiechowa. Po drodze natknęliśmy się jeszcze na stadko cn 50 jemiołuszek, które przesiadywały na obrośniętej jemiołą topoli. To dopiero drugie moje spotkanie z jemiołuszkami tej zimy i pierwsze kiedy mogłem się im napatrzyć do woli. Wraz ze stadkiem wiosennych kaczek żerowały również inne ptaki:
Modlin. Widok ze skarpy koło przejazdu kolejowego
- ok 250 świstunów
- krzyżówki
- cn 10 rożeńców
- para płaskonosów
- cn 8 cyranek
- kilka cyraneczek
- kilka czernic
- 4 nurogęsi
- cn 10 krwawodziobów
- 2 rycyki
- 2 sieweczki rzeczne
- czajki
- 8 gęgaw
- perkoz dwuczuby
- czapla siwa
- cn 100 śmieszek, młodociana mewa siodłata oraz inne duże mewy
- szpaki, kwiczoły, skowronki
- 3 kopciuszki
Porządnie przemarznięci zdecydowaliśmy się zmienić miejsce obserwacji. Na Popowie od zeszłego tygodnia wody jeszcze przybyło. Kaczki przeniosły się na prawą stronię rozlewiska, gdzie trudniej im się przyjrzeć. Mimo to udało nam się wypatrzeć:
- cn 50 świstunów
- kilka cyranek
- kilka cyraneczek
- kilka rożeńców
- 8 czernic
- ok 300 kormoranów
- cn 5 batalionów
- czajki
Jak w zeszłym tygodniu pojechaliśmy kawałek w górę rzeki aż do miejscowości Barcice. Najprawdopodobniej dużo wyższy poziom wody sprawił, że ani w Jankach ani w Jackowie nie spotkaliśmy łabędzi czarnodziobych lub krzykliwych. W ogóle kaczek nie było w zasadzie wcale.
W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o Zegrze. Spod barki w Nieporęcie widzieliśmy ok. 500 kormoranów, nurogęsi oraz 3 perkozy dwuczube oraz 3 pliszki siwe.
Warunki pogodowe obniżyły drastycznie komfort obserwacji. Mimo to wypad zaliczam do udanych, szczególnie z powodu fajnej obserwacji jemiołuszek.
Dzisiaj wspólnie z Dawidem Kozłowskim odwiedziliśmy okolice Zbiornika Zegrzyńskiego. Było mroźno (wiatr!) i pochmurno, ale na szczęście nie padało.
Już z Nieporętu widać było, że zgodnie z przewidywaniami Zbiornik jest zamarznięty. Mimo to podjechaliśmy w okolice Mariny Diany by przyjrzeć się mu z bliska. Pokrywa lodowa wydaje się być mocna, tu i ówdzie widzieliśmy pochylonych nad przeręblą wędkarzy. Z ptaków trafiły się bogatki, kwiczoły oraz wrony siwe.
Z Białobrzegów podjechaliśmy do Wieliszewa aby przejść się po pobliskich łąkach. We wsi zeszliśmy ze skarpy w okolicach Kościoła i przeszliśmy kilkaset metrów w lewo wzdłuż skarpy. Przy ulicy Spacerowej skręciliśmy w polną drogę przecinającą starorzecze i prowadzącą dalej na łąki by następnie udać się w lewo brzegiem starorzecza, aż w okolicę wałów na Narwi. Podczas dwugodzinnego spaceru widzieliśmy:
- 2 gile w wsi przy sklepie
- ok. 30 szczygłów we wsi
- kilka bogatek trzymających się razem w stadku w okolicy wsi
- stadko około 30 czyży na olszy koło kościoła
- kilka (cn. 4) myszołowów patrolujących teren nad polami
- ok. 30 żerujących trznadli (samce, samice)
- 15 łabędzi niemych (jeden z obrożą) oraz kilka krzyżówek na kanałku
- 2 cyraneczki na niezamarzniętym fragmencie starorzecza niedaleko wału
- 3 bieliki (w tym jeden ad.) koło wału
- ponad 20 wron siwych
- ponad 20 srok
- 4 kruki
- 1 gawrona
Z Wieliszewa podjechaliśmy na tamę w Dębem. Poniżej progu woda była niezamarznięta co przyciągnęło liczną grupę ptaków wodnych. Znalazły się wśród nich:
- 2 czaple siwe
- około 40 dużych mew w różnych szatach ale z przewagą dorosłych (wśród nich na pewno srebrzyste oraz cn. jedna białogłowa)
- mewa siodłata – 1 ad.
- ok. 300 krzyżówek
- cn. 6 nurogęsi (w tym 3 samce)
- 4 czernice (2 samce)
- ok. 40 łabędzi niemych
- 2 gągoły (1 samiec)
- ok. 50 łysek
- 1 krogulec
Planowaliśmy zajechać również nad Kolektor Młociński ale w związku z pracami nad Mostem Północnym nie udało nam się dojechać do ul. Farysa. Już sprawdziłem objazd (w Farysa można wjechać z Pułkowej przed McDonaldem) coby być przygotowanym następnym razem.
Miło było ruszyć się z Warszawy po dłuższej przerwie. W wolnym czasie dorzucę informację o Łąkach i Łęgu w Wieliszewie do działu Miejsca.
Rankiem wybraliśmy się z Dawidem Kozłowskim nad Zegrze. Mieliśmy niezłą pogodę, choć było pochmurno, widoczność dobra. Mimo to ptaki nie dopisały.
Obserwacje rozpoczęliśmy z wału w Marinie Dianie. Stadko kaczek trzymało się w zatoczce po prawej stronie. Było wśród nich kilka nurogęsi, 70 gągołów (40% samców), kilkanaście krzyżówek oraz 4 bielaczki (w tym jeden nie przepierzony jeszcze samiec). Po drugiej stronie zalewu wypatrzyliśmy 2 kormorany i jeszcze kilka nurogęsi. W zadrzewieniach na brzegu usłyszeliśmy 2 gile, nad głowami przeleciał na również samotny szczygieł.
Bramę WDW Rynia znowu zastaliśmy zamkniętą. Na miejscu przejrzeliśmy stadko sikor. W koronach sosen mignął nam również paszkot, który odzywał się następnie w oddali. Podjechaliśmy dalej do Promenady. Po drodze na brzeg Zalewu usłyszeliśmy dzięcioła dużego. Na wodzie w oddali kołysało się kilkanaście kormoranów. Trochę bliżej odpoczywały mewy srebrzyste a w krzakach na brzegu skakał strzyżyk.
Wycieczkę zakończyliśmy pod mostem w Zegrzu. Niestety dzisiaj nie wypatrzyliśmy nura ale widzieliśmy stadko krzyżówek, kilka łabędzi niemych (również z młodymi), kormoranów oraz jedną czaplę siwą.
Chyba trzeba poczekać na większe mrozy.