(17 IV) Popowo, Modlin
Skoro świt wybrałem się na Popowo. Zajechałem na 6:00. Wody wyraźnie mniej niż 2 tygodnie temu, jednak wciąż przejście przez łączkę suchą nogą jest utrudnione (można skorzystać z „kładki” z gałęzi). Nie ukrywam, że liczyłem na obserwacje rybitw, a szczególnie przelotnych rybitw wielkodziobych, których kilka było widzianych w tym okresie w różnych częściach Polski, a które na Popowie bywają właściwie co roku. Niestety nie miałem tym razem szczęścia. Wybrane najciekawsze zaobserwowane przeze mnie gatunki ptaków to:
- świstun – ok 100
- płaskonos – ok 20
- rożeniec – cn 10
- cyraneczka – cn 10
- cyranka – ok 20
- krzyżówka
- batalion – ok 80
- sieweczka rzeczna – 1
- kwokacz – 2
- rycyk – 4
- krwawodziób
- rybitwa rzeczna – cn 4
- rybitwa białoczelna – cn 2
- żuraw – 3
- pliszka żółta
- pliszka siwa
- potrzos
- świergotek łąkowy
- skowronek
- śmieszka
- kormoran
- łabędź niemy
- czajka
- bielik
- gęś zbożowa – ok 60 w kluczu
Samotnik:
Z Popowa podjechałem około 9:30 na Modlin. Tutaj poziom wody obniżył się w szybszym tempie, w wysokich kaloszach można wejść w zasadzie wszędzie. Partie łąk są zalane tu i ówdzie cienką warstwą wody. W tym miejscach żerują kaczki i bekasowate. Obserwacje rozpocząłem od strony domku na skarpie. Na miejscu spotkałem Huberta i Romka, którzy przegonili mnie aż na drugi koniec łąk. Wspólnie wypatrzyliśmy m.in.:
- świstun cn 150
- płaskonos cn 40
- cyranka – cn 10
- czernica – 4
- nurogęsi – 2 pary
- batalion – cn 120 (w kilka mniejszych grupek
- samotnik – 1
- rycyk – cn 2
- krwawodziób
- łęczak – 2
- sieweczka rzeczna – 2
- brodziec piskliwy
- kszyk – 3
- kulik mniejszy – 5
- czapla biała – 1
- czapla siwa
- żuraw
- gęgawy – ok 20
- gęś zbożowa, białoczelna – przelatujący klucz ok 70 ptaków
Obserwowane kuliki były smukłymi ptakami, większymi nieco od śmieszki. Miały dzioby około dwa razy dłuższe od głowy. Na głowie widoczna była dosyć wyraźna brew. W sumie miałem okazję im się dobrze przyjrzeć, cała obserwacja trwała około półtorej minuty. Niestety dopiero przy drugim spotkaniu przyszłomi mi do głowy, żeby je nagrać. Poniżej kilkusekundowy filmik: