Home > Blog, obserwacje > (27 III) Modlin, Popowo, Zegrze

(27 III) Modlin, Popowo, Zegrze

Dzisiejszy wczesny poranek zapowiadał się obiecująco. Pojawiło się nawet na chwilę słońce. Jednak już koło 8:00 niebo zasnuło się chmurami, z których przez całe przedpołudnie od czasu do czasu siąpił deszcz. Na domiar złego dokuczał porywisty wiatr. Nie było już jednak odwrotu. Wspólnie z Dawidem ponownie wypraliśmy się nad rozlewiska Narwi i Bugu.

Na Modlinie w kontraście do zeszłego weekendu po lodzie ani śladu. Pozom wody jest za to na tyle wysoki, że trzciny zostały całkowicie przykryte . Z pierwszego punktu widokowego, którym była skarpa koło przejazdu kolejowego nie udało nam się wiele wypatrzeć.  2 bieliki odpoczywały na trawiastej wysepce. Nad głowami przeleciał nam gróbodziób Znaleźliśmy skupisko żerujących kaczek w oddali przy Wkrze, niedaleko domku na skarpie. Podjechaliśmy w to miejsce od strony Pomiechowa. Po drodze natknęliśmy się jeszcze na stadko cn 50 jemiołuszek, które przesiadywały na obrośniętej jemiołą topoli. To dopiero drugie moje spotkanie z jemiołuszkami tej zimy i pierwsze kiedy mogłem się im napatrzyć do woli. Wraz ze stadkiem wiosennych kaczek żerowały również inne ptaki:

Modlin

Modlin. Widok ze skarpy koło przejazdu kolejowego

  • ok 250 świstunów
  • krzyżówki
  • cn 10 rożeńców
  • para płaskonosów
  • cn 8 cyranek
  • kilka cyraneczek
  • kilka czernic
  • 4 nurogęsi
  • cn 10 krwawodziobów
  • 2 rycyki
  • 2 sieweczki rzeczne
  • czajki
  • 8 gęgaw
  • perkoz dwuczuby
  • czapla siwa
  • cn 100 śmieszek, młodociana mewa siodłata oraz inne duże mewy
  • szpaki, kwiczoły, skowronki
  • 3 kopciuszki

Porządnie przemarznięci zdecydowaliśmy się zmienić miejsce obserwacji. Na Popowie od zeszłego tygodnia wody jeszcze przybyło. Kaczki przeniosły się na prawą stronię rozlewiska, gdzie trudniej im się przyjrzeć. Mimo to udało nam się wypatrzeć:

  • cn 50 świstunów
  • kilka cyranek
  • kilka cyraneczek
  • kilka rożeńców
  • 8 czernic
  • ok 300 kormoranów
  • cn 5 batalionów
  • czajki

Jak w zeszłym tygodniu pojechaliśmy kawałek w górę rzeki aż do miejscowości Barcice. Najprawdopodobniej dużo wyższy poziom wody sprawił, że ani w Jankach ani w Jackowie nie spotkaliśmy łabędzi czarnodziobych lub krzykliwych. W ogóle kaczek nie było w zasadzie wcale.

W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o Zegrze.  Spod barki w Nieporęcie widzieliśmy ok. 500 kormoranów, nurogęsi oraz 3 perkozy dwuczube oraz 3 pliszki siwe.

Warunki pogodowe obniżyły drastycznie komfort obserwacji. Mimo to wypad zaliczam do udanych, szczególnie z powodu fajnej obserwacji jemiołuszek.

Kategorie:Blog, obserwacje Tagi:, ,
  1. Brak komentarzy
  1. Brak jeszcze trackbacków


6 × = dwadzieścia cztery