Home > Blog, obserwacje > (21 II) Kolektor Młociński, Modlin, Dębe

(21 II) Kolektor Młociński, Modlin, Dębe

Dzisiaj pięciogodzinny wypad z Dawidem Kozłowskim na Kolektor, Modlin oraz tamę w Dębem. Pięknie świeciło słoneczko, temperatura w okolicach zera.

P1010052_PS

Samiec cyraneczki

Rozpoczęliśmy na Kolektorze Młocińskim. Już po wyjściu z samochodu na ul. Farysa przywitały nas wesołe śpiewy odwiedzających pobliski karmnik ptaków. Najdonośniej o swojej obecności dawały znać dzwońce, a było ich w sumie 6 osobników. Wesoło ćwierkały również mazurki. Zejście do Kolektora pomiędzy posesjami zostało rozjeżdżone i wyrównane ciężkim sprzętem. Usunięto również część zadrzewień i zakrzaczeń po lewej stronie kolektora. Na tych, które pozostały przysiadło na chwilę stadko gili. 2 samce i 4 samice ostrzegały się na wzajem o naszej obecności charakterystycznym głosem.  Dodatnie temperatury w ostatnim tygodniu spowodowały, że liczba ptaków na Kolektorze znacznie zmalała. Rozleciały  się na odsłaniającą się spod lodu w wielu miejscach wodę. Mimo to wyparzyliśmy:

Dorosły bielik żerujący na rybie

Dorosły bielik żerujący na rybie

  • cyraneczki odpoczywającego na betonie
  • 13 głowienek, w tym 2 samice – pływające jak zazwyczaj w zatoczce
  • 3 czernice, w tym jedna ♀ trzymająca się z ♀ bielaczka
  • 1 bielaczka
  • cn. 50 krzyżówek jak zwykle trzymających się tuż u wylotu kolektora
  • ok. 50 śmieszek
  • kilka mew pospolitych
  • ponad 30 nurogęsi w większości odpoczywających na krze dalej w dół Wisły
  • około 15 łabędzi
  • kilka gągołów
  • myszołów podkradający rybę
  • cn. 2 bieliki – w tym jeden dorosły
  • kilka wron, srok, kawek i gawronów
  • przelatujące kormorany

    Mieliśmy bardzo fajna obserwacja dorosłego bielika, który najpierw wystraszył całe kacze stado przelatując nisko nad wodą a następnie wrócił na krę i w nieodłącznym towarzystwie wron próbował konsumować rybę. Całą scenę obserwowaliśmy z niewielkiej odległości z końca betonu. Bielik siedział na krze po drugiej stronie wody.

    Na Kolektorze ruch jak na Marszałkowskiej…  Spotkaliśmy Reya i jeszcze dwóch fotografów.

    Następnym przystankiem były łąki pod Modlinem. Wyjrzeliśmy na nie po drodze na zaporę w Dębem. Większa część terenu jest skuta lodem i przykryta warstwą śniegu. Łąki i trzcinowiska, obserwowane z nasypu kolejowego, wyglądały na wymarłe. Jedyne co udało się nam wypatrzeć to 5 saren w oddali przy brzegu Narwi oraz srokosz, który niestrudzenie podlatywał i zapadał w śnieg wśród białej pustki.

    W okolicy zapory w Dębem ptaków również zdecydowanie mniej niż jeszcze 2 tygodnie temu. Trafiły się jednak ciekawe gatunki:

    Samce krzyżówki

    Samce krzyżówki

    • 2 perkozki żerowały trzymając się przy prawym brzegu
    • cn. 100 krzyżówek
    • ok. 30 łysek
    • ok. 10 gągołów, w tym kilka samców
    • ok. 20 nurogęsi siedzących na lodzie pod tamą
    • 3 czaple siwe
    • 1 samiec cyraneczki
    • ponad 10 kormoranów
    • ok. 50 dużych mew – pośród nich białogłowe i srebrzyste
    • cn. 3 myszołowy

    Na koniec pojawił nam się niewielki sokół. Krążył przez chwilę nad słupami wysokiego napięcia na prawym brzegu. Nie zdążyłem mu się dokładnie przyjrzeć, jednak Dawid zidentyfikowal go jako drzemlika.

    Piękna pogoda i ciekawe ptaki pozwalają uznać ten wypad za bardzo udany.

    Kategorie:Blog, obserwacje Tagi:, ,
    1. Brak komentarzy
    1. Brak jeszcze trackbacków


    × 8 = trzydzieści dwa